Wchodzisz tu na własne ryzyko :D
Darku "Daryśu" Dareczku już dawno mówiłeś że w naszej najlepszej pod słońcem drużynie powstaną zastępy i co? Guzik nie ma, mówiłeś że nie zgadza się drekcja szkoły, no to nie można z nimi jakoś pogadać żeby się zgozili?
Ostatnio edytowany przez Kuba (2007-01-29 20:08:02)
Offline
oo.. wreszcie jakiś nowy post.. więc ja - jako nowo zarejestrowany użytkownik się wypowiem.. mimo że nie do mnie skierowana wypowiedź.. Nie znam sytuacji, ale podejrzewam, że dyrektor nie zgadza się na dodatkowe zbiórki, a nie na zastępy (bo swoją drogą, co mu do tego..). Jasne, to może być jakiś tam problem dla szkoły, ale bez przesady.. a zdecydowanie drużyna powinna działać zastępami. Porozmawiać z dyrektorem zawsze można.. a nuż da się go przekonać jakimiś mocnymi argumentami.. ale jeśli nie, to można to rozwiązać inaczej.. np. spotykać się na zbiórki zastępów gdzie indziej.. chociażby u kogoś w domu (za każdym razem u kogoś innego, żeby rodzice też nie mieli pretensji, że co tydzień zwala im się do domu kupa harcerzy..). Wszystko zależy od Was.. Życzę powodzenia.. Trzeba pamiętać, że system zastępowy nie został wymyślony ot tak sobie i on naprawdę czemuś służy..
Ostatnio edytowany przez Łasica (2007-02-02 03:16:48)
Offline
No może to jest jakiś pomysł, ale nie każdy rodzic się zgodzi i nie każdy ma warunki do tego, żeby przyjmować u siebie w domku grupę osób. Nasza drużyna nie jest znowu taka duża bez przesady, więc gdyby podzielono nas na jakieś dwa zastępy to by wyszło po sześć osób, więc może by wypaliło. No i nie rozumiem szkoły, ponieważ jaki problem stanowi dla niej organizacja zbiórek skoro świetlica i tak jest czynna do godziny 17:00 i w tym czasie i tak ktoś jest w szkole . Masz racje wszystko zależy od nas ale dziękuję za poparcie .
Offline
Jeżeli świetlica jest czynna, to może wystarczy porozmawiać z dyrekcją i nie będzie problemu.. tylko pewnie wtedy zbiórki powinny kończyć się również o 17, a to też może nie wszystkim pasować.. ale problemy zawsze się znajdą i najwygodniej jest nic nie robić.. A ja was zachęcam i motywuję do pracy w zastępach.. no, z tym wirtualnym 'motywuję', to mogę mieć problemy.. Poza tym 'dla chcącego nic trudnego', więc jeżeli nie wypali ze szkołą i nie zawsze uda się spotkać u kogoś w domu, to może znajdziecie inne miejsce, chociażby hufiec.. Powodzenia!
PS Aż miło czytać takie mądre posty, Kuba..
Offline
Ach dziękuję bardzo to samo mógłbym powiedzieć o Tobie no nie każdemu może pasować...Więc może nich się każdy wypowie na ten temat...Powie czy popiera ten pomysł czy nie... Czy chce mieć zastępy czy nie?.. I w ogóle powie, co o tym myśli wtedy będzie wiadomo czy w ogóle warto robić zastępy...
Offline
że niby demokracja..? bardzo ładnie.. tylko to nie do końca tak.. bo system zastępowy jest elementem metody harcerskiej, według której drużyna powinna działać.. tu nie ma, co wybierać i się zastanawiać..
Offline
No niby masz rację... ale co po zastępach, gdy jedynymi osobami na zbiórkach będą zastępowi to też nie do końca tak ma wyglądać, bo reszta stwierdzi, że nie warto przychodzić, albo nie będzie im się chciało... Wtedy na marne pójdzie cała praca, jaką włożymy (a raczej kadra) w ich zorganizowanie i to będzie jeszcze gorsze, bo dyrektor stwierdzi, że sobie z niego jaja robimy, i wtedy będzie już ciężko cokolwiek załatwić...
Offline
Twierdze iż fajnie by było jak by były zastępy:P uważam, że zbiórki w hufcu to bardzo dobry pomysł:) tylko jest jedno ale.... zastępowi.... kto by był nimi?
Ostatnio edytowany przez Fasolka:) (2007-01-30 23:46:13)
Offline
Jeżeli na zbiórkach pojawiają się tylko zastępowi, to coś jest nie tak.. i trzeba znaleźć, co.. może np. zbiórki są nieciekawe, a może zastępowy nie jest odpowiednią osobą do tej funkcji.. przyczyny mogą być różne.. ale to nie znaczy, że zastępy mają nie istnieć.. Przykro mi, ale myślenie, że nie warto przychodzić na zbiórki jest co najmniej dziwne.. Jak się komuś nie podoba, nie chce mu się, to nie przychodzi - proste. Jednak jeżeli czuje się związany z drużyną, chce być harcerzem, to chyba się nie zastanawia, czy przyjść na zbiórkę, czy nie.
Z takim podejściem (że po co coś przygotowywać, skoro nasz wysiłek pójdzie na marne i to jeszcze zanim zaczęliśmy to robić) daleko się nie zajdzie..
Poza tym co jeszcze chcesz załatwiać od dyrektora poza możliwością przeprowadzania zbiórek w szkole? O ile pamiętam, drużyna nigdy nie współpracowała blisko z dyrekcją szkoły i (chyba) jak dotąd się to nie zmieniło.. a szkoda..
Offline
No i ja to wiem Ty to wiesz, ale nie wszyscy, a w naszej drużynie połowę osób stanowią te co nie wiedzą... Nie chcodziło mi o zastępowych, ale właśnie o osoby te które nie wiedzą iż takie twierdzenie jakie przedstawiłem wyżej jest błędne...przyznaję można by im to wyperswadować właśnie na zbiórkacz zastępu...ale pozostanie część, której nie przemówisz do rozumu i nie przekonasz, że zbiórki zastępów są potrzebne...co do dyrektora można by załatwić np. akcje nabór, która ostatnio skończyła się przejściem po klasach i powiedzeniem, "że w szkole działa drużna"...
Ostatnio edytowany przez Kuba (2007-01-31 00:14:23)
Offline
nie ładnie usuwać swoje posty.. potem wychodzi, że ja piszę jeden pod drugim..
Nie masz nikogo przekonywać do zbiórek zastępów.. jeśli będą fajne, to same się obronią.. Do tego potrzebni są dobrzy, przeszkoleni zastępowi. Harcerze nie muszą rozumieć, że zbiórki zastępów są potrzebne.. oni mają lubić swoich kolegów z zastępu i z chęcią się z nimi spotykać, a przy okazji wiele z tego wynieść.. W zasadzie chyba tylko kadra docenia przydatność tych zbiórek.. bo zna całą prawdę o nich..
Offline
No usunąłem z powodu jednej BZDURY !! no właśnie stworzył się kolejny problem, ponieważ iż twierdzę (chyba nie tylko ja), że takich osób nam brakuje i chciałbym się z miłą chęcią dowiedzieć, co miałaś na myśli mówiąc "bo zna całą prawdę o nich.." ;> ?
Ostatnio edytowany przez Kuba (2007-01-31 00:30:39)
Offline
Barcelonista
hehehehehehe:)
Dyrekcja się zbuntowała, kiedy to jeszcze Grześ Gilewski był drużynowym i Ola Jakubiec odwaliła pewien numer (przypadkowo oczywiście) teraz dyrekcja wymaga osoby PEŁNOLETNIEJ na zbiórce... i dla nich nie jest ważne że zastępowy pełnoletni raczej nie będzie, ale będzie umiał zapanować nad swoim zastępem (choć pamiętamy sytuacje Wiktora Kamińskiego... )
Offline